Witajcie! Na początku chce Was przeprosić, zawaliłam ale tyle się wydarzyło, że nie ogarniam do tej pory. Próbowałam teraz coś naskrobać ale jest ciężko. Do poniedziałku coś powinnam wstawić, wezmę się ostro i coś naskrobię. Tylko jest do Was pytanie? BARDZO WAŻNE PYTANIE!
Chcecie abym kontynuowała tą historię ? Czy zacząć inną?
Proszę piszcie w komentarzach... Wszystko zależy od Was....
Wasza Ania.....