Przyglądałam mu się kiedy miał zamknięte oczy i chyba to wyczuł bo pokazały mu się te Jego dołeczki a dołeczki oznaczały, że uśmiechał się od ucha do ucha i szczerzył te swoje nieziemsko białe zęby.. Ja byłam w samej bieliźnie, miałam na sobie czarny stanik w groszki i majtki figi co nie było dobre jeśli patrzeć na to, że gdy były mokre to właściwie było wszystko przez nie widać.
Oczywiście Harry nie omieszkał się skomentować jak dużo lepiej wyglądałabym bez nich i że gdy jestem w nich to ma ochotę ściągnąć je zębami.
- Harry, zaczyna mi być zimno czy możemy iść do domu?
Poderwał się i spojrzał na mnie szybko.
- O matko to czemu nie mówisz...
Przyłożył rękę na twarzy i się uśmiechnął.
- Jesteś taka nierozważna...
Co do cholery? To on mnie namówił żebym tu się położyła.
- Styles!
Zaczęłam groźno na co on zaczął prawie, że pękać ze śmiechu.
- Mogę wiedzieć co Cię tak śmieszy?
- Ty kochanie, bo ja żartowałem. Chodź do domu będziesz chora.
Podniósł się i podał mi rękę. A ja użyłam swojego wspaniałego sformułowania, które używałam kiedyś.
- Jesteś dupkiem...
- Ha ha ale seksownym kochanie...
Przerzucił mnie przez siebie i zaczął iść do domu.
- Czy Ciebie do reszty pogięło!? Harry postaw mnie!
- No co Ty złociutka to za tego dupka!
Kiedy doszliśmy do domu Harry położył mnie na kanapie i usiadł na mnie okrakiem.
Popatrzył się figlarny wzrokiem a ja popatrzyłam się na niego pytająco.
- Chciałbym dokończyć to co zaczęliśmy wczoraj ale niestety przerwała nam moja mama.
O cholera, o cholera, o cholera!!!
Harry zaczął całować mój brzuch i zataczać na nim językiem kółka, doprowadzało mnie do do szału.
Po chwili przeniósł się na moją szyję a ja bawiłam się Jego włosami i odchyliłam się trochę do tyłu.
Jedną ręką bawił się gumką od moich majtek i lekko jakby niechcący wkładał tam trochę palec wskazujący a ja dostawałam to następnych dreszczy.
- Harry...
- Tak maleńka szepcz moje imię a dam Ci taką rozkosz jakiej nigdy nie dostałaś.
Kiedyś miałam swój pierwszy raz i przechodziłam te wszystkie pieszczoty ale niczym się to nie równało do tego co przechodziłam teraz. Tamto było niesmaczne nachalne i wcale nie było przyjemne a z Harrym... Czułam się dosłownie jakbym wszystko robiła pierwszy raz. Każdy Jego dotyk sprawiał, że drżałam i chodź nie byliśmy nawet razem o zgrozo... To i tak chciałam żeby jemu było dobrze i mnie oczywiście również.
Delikatnie mnie uniósł i odpiął zapinkę od biustonosza aby móc go zdjąć. Kiedy zobaczył moje piersi ponownie westchnął z rozkoszy i pocałował je zataczając kółka na moich sutkach. Jęk, który się ze mnie wydobył był falą rozkoszy, która mnie zalała.
Następnym krokiem Harrego było włożenie jednego palca w moje figi i poruszenie nim po całej mojej kobiecości. Miałam dreszcze... Harry patrzył mi w oczy i pomału zdjął ze mnie moje majtki..
- Harry... Ja...
- Ciii... Chce abyś dla mnie doszła, nic więcej nie chce kochanie po prostu pozwól mi zrobić Ci dobrze.
Gdzie ten facet się uchował co? Nie mogłam myśleć nad tym bo Harry wsunął dwa palce we mnie i o niczym nie myślałam, miałam tylko przed oczami Jego oczy a zaraz po tym musiałam je zamknąć aby nie krzyczeć z rozkoszy, ponieważ obiekt moich westchnień przeszedł do bardziej konkretnych rzeczy i położył głowę między moje uda a ja widziałam tylko Jego włosy i czułam Harrego język, który wyprawiał cuda na mojej kobiecości. W pewnej chwili nie wiedziałam już co się dzieje kiedy włożył język trochę głębiej i zaczął nim dziwnie poruszać odpłynęłam, fala gorąca jaka mnie przeszła była nie do wytrzymania. Myślałam, że się spale tak mi było gorąco, z mojego gardła wydobył się jęk i imię sprawcy mojej rozkoszy. Co się w sumie dziwić, nie przeżywałam orgazmu od wieków..
Kiedy wrócił do poprzedniej pozycji, położyłam mu głowę na klatce piersiowej i zaczęłam się uśmiechać, musiałam uspokoić emocje które we mnie buzowały i zaczęłam obmyślać plan jak mu się odwdzięczę za tą totalną rozkosz. Naglę zadał mi bardzo dziwne pytanie, chociaż nie ono nie było dziwne ale bardzo mnie zaskoczyło.
- Bądź ze mną Lucy... Nie chcę tak.. Bądź moja...
- Ale Jak to Twoja? Co masz przez to na myśli?
Szepnęłam cicho i po dłuższej ciszy nie odzywania się Jego myślałam że może nie usłyszał ale myliłam się, odpowiedział i to bardzo wyraźnie na moje pytanie.
- Moja Lucy, Moja. Chcę abyś została moją dziewczyną. Abym mógł przy każdym powiedzieć, że nie jesteś wolna tylko jesteś ze mną. Rano chcę przyjeżdżać do Ciebie i przywozić Ci świeże bułki. Na kolacje chcę Cię zabierać do najlepszych knajp. Przed moją Mamą nie chcę się kryć, że nic do Ciebie nie czuję bo czuję Księżniczko. Nie wiem co to jest ale coś czuję, nie mogę bez Ciebie przeżyć już chodźby jednego dnia. Nie wiem czy to miłość i wątpię ale masz coś w sobie, że każdy kto Cię spotyka chcę być przy Tobie a tym kimś chcę być ja.. Zgadzasz się?
Jak miałam się nie zgodzić? Także coś do niego czułam i również uważałam, że to nie jest miłość.
- Tak Harry, mam takie same uczucia jak Ty... Chcę być Twoja, boże co ja gadam! Ja już od dawna jestem Twoja!
Przypieczętowaliśmy nasz związek bardzo namiętnym pocałunkiem i poinformowałam mojego nowego chłopaka... Rany jak to brzmi, Harry Styles jest moim chłopakiem...
Powiedziałam mu, że idę się wykąpać a on przytaknął z wdziękiem i ustąpił mi drogi abym mogła przejść. Za nim jednak przeszłam, podeszłam jeszcze do niego i cmoknęłam go w policzek.
Weszłam do swojego pokoju, wzięłam ubrania na zmianę i udałam się do łazienki.
Nalałam sobie do wanny dość ciepłej wody, wlałam brzoskwiniowy płyn pod kran dzięki czemu zrobiło się dużo piany i weszłam najpierw prawą nogą a za chwilę dołączyłam lewą.
Kiedy już rozłożyłam się w wannie i cieszyłam się błogim spokojem do łazienki tak sobie po prostu wszedł Hazza.
-- Co Ty tu robisz?
- Ha! Nie zamknęłaś drzwi... Znowu!
Przypomniał mi dzień kiedy wszedł sobie do mojego domu jak do siebie, cholera...
- Tak serio to pomyślałem, że byś może przyjęła mnie tam do siebie.
Aaa w sensie, że on chcę tu do mnie wejść? Czemu nie...
Pokazałam głową, że się zgadzam a Harry się rozebrał. Widziałam go w całej okazałości jak go bóg stworzył i o losie podnieciłam się ! Znowu!
Usiadł za mną i zaczął mi myć ramiona a ja położyłam głowę na Jego ramieniu. Było cudownie, nie wyobrażałam sobie, że taka zwykła kąpiel z mężczyzną, może tak pobudzić kobietę i być taka przyjemna..
Kiedy wyszliśmy już z wanny i o zgrozo! Nawzajem się wytarliśmy ręcznikami.. Czułam się jak taka mała księżniczka...
Zanim się obejrzeliśmy był wieczór a my nawet obiadu nie jedliśmy, więc po kąpieli pognałam do kuchni i odgrzałam jedzenie, które Anna nam przygotowała. Miałam tez pomysł jak jej pomogę ale nie zrobię tego jeszcze teraz.
- Harry!
Zawołałam go kiedy Lasagna była gotowa i od razu przybiegł.
- Już jestem moja gorąca kuchareczko.
Uśmiechnęłam się i podałam mu talerz z jedzeniem. Niech bóg będzie mi świadkiem czy każdy facet jada jak świnia? Tak mój bóg seksu jadł jak prawdziwa świnia, siorbał, cmokał i rany nie wiem co jeszcze..
Uśmiechał się gdy jadł a ja odwzajemniałam no bo jak tu się nie uśmiechać gdy widzisz taki widok..
Gdy zjedliśmy pozmywałam szybko naczynia i udaliśmy się do Harrego pokoju.
- Będziesz cudowną Panią domu.. Moją Panią...
- Tak, tak Harry. Oczywiście.
Jak to każdy leń w zwyczaju ma po jedzeniu się położyliśmy a Hazza zapalił swojego cudownego papierosa, kiedy skończył leżeliśmy tak nie mam pojęcia ile czasu ale to nie było ważne, bo najważniejsze było to z kim się było... Po pewnym czasie po prostu usnęliśmy objęci...
Dam! Dam! Dam!
Humor lepszy również dzięki Wam! Chociaż mało komentarzy bo nie minęło nawet dwadzieścia-cztery godziny to dodaje no bo pisałam, że jak tylko napisze to dodam :).
Jak Wam się podoba hmmm? Coś tam się dzieje :D no i są RAZEM!
#Martix, Nie pisz, że Twoje komentarze są krótkie bo nie są :*. Dziękuję Ci tak cholernie bardzo!!! Zawsze je czytając nawet gdy mam podły humor to po przeczytaniu pojawia się banan! EXD, Dziękuję za Twoją troskę już jest dobrze(chyba:)). Ciesze się bardzo, że Ci się podoba to co piszę :)), @BLUEBERRYLOVEME, Ah.... Kochana Dziękuję za ciepłe słowa, postaram się bardziej uwierzyć w siebie <33, Twoje komentarze również wywołują u mnie uśmiech:)).
Dajecie mi siłę i pewność siebie... Dzięki Wam czuję, że jednak chyba umiem pisać:D
Haaaalooo!!!! Jak Wam się podoba nowy wygląd bloga???:)) Zmienić coś? Zostawić? Czy wrócić do poprzedniego wyglądu??? Zastanawiać się i pisać :))).
A to tak a propos wymienionej gdzieś tam wysoko świnki :))) Świiiiiiiinkaaaa:D
Buuuziak:**
No nareszcie, haha. :D Oni są razem, awh.
OdpowiedzUsuńWygląd bloga mi się bardzo podoba. Taki biały, czysty, śliczny po prostu.
,, Jego pupa była mała ale nie taka bardzo mała tylko tak seksownie mała"
Najlepsze, hahah. >>>>
@blueberryloveme
Jejku jak ja ci dziękuję ! Jestes taka niesamowita, kocham cię no :D
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo słońce, jeśli blog mi się podoba to komentuje zazwyczaj rozdziały ,które mi się podobają:) a tutaj wszystkie są takie! Aż mam chęci do pisania komentarzy, naprawdę. Kiedy czytam końcówki rozdziałów to zawsze sobie mówie " ok, to teraz trzeba napisać komentarz" jakbym mogła to bym ci teraz dała połowę mojego snickersa którego jem już z 5 raz w tym dniu xd
ROZDZIAŁ MARTYNA ROZDZIAŁ
Cudowny, mega romantyczny, słodki, piękny, uroczy, mega, świetny, wesoły,
To sa słowa ,które opisują każdy twój rozdział. Naprawdę.
Ten rozdział bardzo mi się podobał, ma w nim romantyzm, nutkę erotyzmu, zabawy. Bardzo się cieszę ,że są razem ,a najbardziej podoba mi się w jaki sposób Harry wyznał swoje uczucia wobec Lucy. Ta scenka to już serio mnie uszczęśliwila haha (martyna, ta zboczona dziewczyna !XD) Super ,że Anne nie przeszkodzila im w "tym czymś" bo ja ogółem zrozumiałam ,że to było na kanapie czyli w salonie tak? Kocham ich. A ta scenka na trawie haha, tak wiemy, Harry ma jedyną w swoim rodzaju dupencje ^^ jak Lu wypowiedziala się o tych partiach ciała z przodu to aż się zarumienilam haha xd po prostu rozdział mega i jak coś to zapraszam na instagrama :D @martix_xoxo
Pozdrawiam i weny !:*
#Martix
Aaaa i znowu mam banana :*** dziękuję, dziękuję :)).
UsuńDaaawaj sickersa! :D. Bardzo się cieszę, że takie emocje są przy tym co pisze :).
Kochana nie mam instagrama ale mam mam twittera :)) @Anna_G111
Tak to było w salonie :).
Aaaaa jeśli wywołuje pisaniem u Ciebie teraz rumieńce to co będzie później? :DD Huraa!!! :D
A niesamowite to jesteście Wy wszystkie !!!!! Też Cię kocham i dziękuję za cudowny komentarz :***
ahah lol mam takiego banana na twarzy że masakra xd kocham Cię dziewczyno ! :D szczerze mi podobał się poprzedni wygląd ale ten też może być :D czekam na 10 :* weny życzę :D /Justina
OdpowiedzUsuńNajlepszy! Czekam nn :)
OdpowiedzUsuń@DAGA
Świetny rozdział. Cieszę się że są razem. Mam nadzieję że wszytko ok :3 Czekam na następny. Jejku dzięki tobie mam uśmiech na twarzy :D
OdpowiedzUsuńExD
A bym zapomniała wygląd blaga świetny !! xD Weny życzę :D
OdpowiedzUsuńExD
Nareszcie są razem.Bardzo fajny rozdział. Cały czas się uśmiecham. Dodaj szybko następny.
OdpowiedzUsuńOlcia.
cudowny. dodaj następny :) już się nie mogę doczekać <3
OdpowiedzUsuńRozdział świetny! Brak mi słów i nie wiem co mam napisać.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
W wolnej chwili zapraszam do mnie.
Życzę weny!